Do wiosny spokój.
Jestem zadowolony. Do wiosny spokój, prace które były zaplanowane do wykonania na ten rok, są wykonane. Jak do tej pory nie mogę narzekać, ekipa budowlana której można mi zazdrościć. Solidni, znający się na robocie, dysponują koparkami, wywrotkami i chyba każdym potrzebnym sprzętem. Stawili się 2 tygodnie wcześniej niż planowaliśmy, zero alkoholu, piwka nawet nie piją :-) Osoby których nie trzeba pilnować, czy też patrzeć na ręce. Finansowo chyba też nieźle zakończyłem ten etap. Działka 1075m, 37 tys, notariusz 2tys. projekt 4tys ( w tym projekty wod-kan, zjazd z drogi gminnej, prąd ) woda 3tys ( przecisk pod drogą gminną), materiały i robocizna robót ziemnych fundamentowych 33tys., plus trochę innych wydatków co złożyło się razem na 85 tys. zł.